Fotografowanie to moja pasja, którą uprawiam od dawna.
Kilkanaście lat fotografuję zdarzenia społeczne, kulturalne i sportowe w moim mieście Olecko na Mazurach.
W 2009 roku zaszła w moim życiu duża zmiana i mam więcej czasu na fotografowanie natury, głównie tuż za miastem. Oglądam spektakle przyrody o brzasku. To światło, mgła, rosa, odgłosy budzącego się życia. Część tych wrażeń staram się przenieść na zdjęcia. Czy to się udaje – oceńcie sami. Zapraszam na spotkanie z przyrodą Mazur.
Fotografowanie dzikiej przyrody to nie tylko moc wrażeń, ale również praca wymagająca sił własnych i środków finansowych. Wymaga dużego samozaparcia, wytrwałości i konsekwencji w działaniu. To także sprzęt i wyposażenie, bez którego nie ma szans na dobre ujęcie.
Zdjęcia ogląda się szybko i czasami pobieżnie, ale za każdym z nich kryją się godziny lub dni pracy w różnych warunkach atmosferycznych latem czy zimą.