Moje zmagania przy foceniu przyrody

Poważnie tematem zająłem się pod koniec lata 2009 r. Obserwowałem wtedy zmagania bielików z krukami. Wczesnym rankiem trwały potyczki, w których kruki przeważnie ścigały bieliki a ja myślałem, że powinno być odwrotnie. Odbywały się bezkontaktowo, lecz z wielkim hałasem i wrzawą. Dziwiłem się tym bardziej, widząc bardzo duże różnice wielkości i ciężarze ptaków. Bielik o wadze ponad 4 kg umykający przed krukiem o wadze ok. 1,5 kg. Widać to bardzo dosadnie kiedy na wyschniętym wierzchołku świerka usiadł bielik. Po chwili nadleciał kruk i głośnym wrzaskiem, przy rozpostartych skrzydłach zmusił „dumnego” bielika do opuszczenia tego miejsca. Scena ta wyglądała z serii „ja się nie boję ale nie lubię wrzasku”. Obrazują to zdarzenie zdjęcia w folderze z bielikiem.