Fotograf przyrody

MENU:

  • Fotograf przyrody
  • Czatownie fotograficzne
  • Zorza polarna nad Oleckiem – 12-08-2024 r.
  • Zimowy kormoran
  • Gągola rodzinka – 2022
  • Spotkania z sarnami
  • Dzik jest dziki?
  • Moje zmagania przy foceniu przyrody
  • „Moje” łosie
  • Wariant zastępczy
  • Rzut na taśmę…
  • Ale Model…
  • Wyprawa nad Biebrzę – 2014
  • Widoki znad Biebrzy w Olecku
  • Powrót do domu
  • Myszołów włochaty…
  • Wypad w Bieszczady
    • Połonina Wetlińska
    • Solina
  • Żabie gody
  • Jesienne dzikie gęsi
  • Nieoczekiwane spotkanie
  • Bliskie spotkanie, wrzesień 2022 r.
  • Fotogaleria
  • Filmy przyrodnicze
  • Kontakt

Nowości w galerii

Dziki z fotopułapki

Dzikie gęsi 2025


Licznik odwiedzin:

1245751
Użytkowników dzisiaj : 1
Użytkownicy ostatnich 7 dni : 50
Użytkowników w tym roku : 1070
Wszystkich użytkowników : 1245751
Wyświetleń dziś : 1
Ostatni tydzień : 62
Wyświetleń w tym miesiącu : 20
Wszystkich wyświetleń : 2601
Online : 0
Twój adres IP : 216.73.216.214
Powered By WPS Visitor Counter

Spotkania z sarnami

Sarnom poświęciłem sporo czasu (czytaj bardzo dużo) zimą 2009/2010 roku. Wybrałem się do lasu, który graniczył z polem rzepaku i rozczarowałem się. Wydawało się, że nie będzie trudno, a było.

Zwierzęta były i spokojnie przyglądały się moim zmaganiom. Na dodatek pogoda jak w grudniu bez śniegu. Zabrakło przysłony a czasy ok. 1/30 sek. przy ogniskowej dużo ponad 500 mm.Dostałem zdjęcia zaszumione i niedoświetlone, nie nadające się do pokazania. Fotograf przyrody musiał ustawić się w kolejce po dobre zdjęcia na jej końcu. Kolejne zasiadki. Lepsza pogoda i masa (trudno to zważyć, ale ponad tonę cierpliwości), zaczęły przynosić lepsze zdjęcia. Odbywało się to przeważnie tak. Pobudka o 6.00 tylko w grudniu (w innych miesiącach dużo wcześniej). Godz. 7.00 na stanowisku w czatowni. Godz. 8.00 na pole wychodzą obiekty. Jest jeszcze za ciemno i trzeba dalej czekać. Po pół godzinie obiekty schodzą do lasu i 2 godz. fotograf ma czas na śniadanie. Kolejne wyjście i trzeba się sprężać, aby uchwycić coś ciekawego. Zwierzęta schodzą z pola a fotograf ma 2 godz. na drugie śniadanie. I tak w kółko. To nie jest cała prawda. Zapomniałem dodać, że jest np. około 10 st.C mrozu i zastanawiam się ile jeszcze mogę wytrzymać. Mam na sobie 4 kurtki, 3 pary spodni, 2 szaliki i coś tam jeszcze. Najgorzej jest z nogami i to one głównie decydują o powrocie. Powtarzam sobie – jeszcze 15 minut, jak nie będzie się nic działo, to schodzę z zasiadki. W tym odliczaniu czasu dobijam do godz. 14.00, kiedy muszę iść, bo robi się szarówka.

sarny_101_1
sarny_102_1
sarny_103_1
sarny_104_1
sarny_105_1
sarny_106_1
sarny_107_1
sarny_108_1
sarny_109_1
sarny_110_1
sarny_111_1
sarny_112_1
sarny_113_1
sarny_114_1
sarny_115_1
sarny_116_1
sarny_117_1
sarny_118_1
sarny_119_1
sarny_120_1
sarny_121_1
sarny_122_1
sarny_123_1
sarny_124_1
sarny_125_1
sarny_126_1
sarny_127_1
sarny_128_1
sarny_129_1
sarny_130_1
sarny_131_1
sarny_132_1
sarny_133_1
sarny_134_1
sarny_135_1
sarny_136_1
sarny_137_1
sarny_138_1
sarny_139_1
sarny_140_1
[Pokaz zdjęć]
◄ 1 2

© 2023 Fotograf przyrody